Pościg i strzały za złodziejem. Radiowóz rozbity w polu kukurydzy

O szczegóły tej sprawy zapytaliśmy już wczoraj najpierw KMP w Bielsku-Białej. Zespół prasowy odesłał nas do KPP w Cieszynie. Później Cieszyn ponownie odesłał nas do Bielska. Oficjalnie udało się ustalić tylko tyle, że jedna osoba została zatrzymana. To 26-letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego. Po więcej informacji policja odsyła do prokuratury, a z tą nie udało nam się dziś skontaktować.

Nieoficjalnie wiadomo, że pojazd, którym poruszał się zatrzymany mężczyzna to samochód z sieci ogólnopolskiej wypożyczalni. Miał być zgłoszony jako utracony i przywłaszczony. Również nieoficjalnie wiadomo, że podczas pościgu uciekinier jechał bardzo agresywnie, łamał wszystkie możliwe przepisy ruchu drogowego i próbował potrącić interweniujących policjantów. W stronę pojazdu padły strzały z broni palnej. Według dziennikarzy RMF24.pl strzałów miało być pięć.

W Bąkowie, na ul. Młynarskiej policjanci prawdopodobnie użyli radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego i wykorzystując kawałek pustej drogi, zepchnęli pojazd z jezdni na pole kukurydzy. Udało się obezwładnić i zatrzymać uciekiniera. Nikt nie ucierpiał. Uszkodzone są tylko pojazdy. Śledztwo prowadzi prokuratura, wydział kryminalny i zespół kontrolny policji.