Kraksa w Mazańcowicach: kierowca lawety "wyglądał na pijanego"

Do naszej redakcji trafił film, który nie będzie jednak opublikowany. Widać na nim zachowanie kierowcy lawety i faktycznie, można przypuszczać, że bohater nagrania jest w stanie nietrzeźwości. Okazało się jednak, że nic nie pił. Nie zażywał także żadnych niedozwolonych substancji. Był chory. Choroba się jednak zaostrzyła i mężczyzna wymagał pilnej interwencji lekarza. Trafił pod opiekę medyków. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wkrótce dojdzie do siebie.

Uszkodzoną lawetą zajęła się konkurencja. Utrudnienia w ruchu trwały kilkadziesiąt minut. Z tej kolizji płynie morał, który warto sobie zapamiętać. Należy z całą stanowczością potępić jazdę pod wpływem alkoholu, jednak nie wszystko jest takie, jak się na pierwszy rzut oka może wydawać. Wiele chorób i problemów zdrowotnych może dawać podobne objawy jak odurzenie alkoholem czy substancjami psychotropowymi. Bez względu na okoliczności, osobie w potrzebie należy pomóc. Nie pomagają prześmiewcze komentarze i złośliwie docinki. Nigdy nie wiemy co spotka nas na drodze i w życiu.

Kierowcy auto lawety życzymy dużo zdrowia.